Drugie życie destruktu da oszczędności
Rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska z dnia 23 grudnia 2021 r. w sprawie określenia szczegółowych kryteriów stosowania warunków utraty statusu odpadów dla odpadów destruktu asfaltowego. Rozporządzenie reguluje warunki, po spełnieniu których destrukt asfaltowy przestaje być odpadem i możliwe jest jego ponowne wykorzystanie jako pełnowartościowego materiału.
Podejście takie w zdecydowanym stopniu ułatwia zastosowanie w budownictwie drogowym tego materiału. Należy tylko pamiętać o zapewnieniu odpowiedniej jakości i bezpieczeństwa, wynikającego z jego wykorzystania. Podjęte działania, usankcjonowane wprowadzeniem uregulowań prawnych, pozwalają na dużo łatwiejsze wykorzystanie destruktu, co z kolei przełoży się na uzyskanie wymiernych korzyści zarówno ekonomicznych, jak i środowiskowych.
Na początku bieżącego roku Oddziały GDDKiA zwróciły się do marszałków poszczególnych województw z wnioskami o wydanie zezwoleń na przetwarzanie odpadów destruktu asfaltowego. Dzięki temu w przypadku, gdy zgodnie z zapisami kontraktowymi GDDKiA jest posiadaczem odpadu destruktu asfaltowego w myśl ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach, ma możliwość przeprowadzenia procedury utraty statusu odpadu dla odpadu destruktu asfaltowego pozyskanego podczas budów, przebudów oraz remontów dróg.
Wprowadzenie ułatwień w tym obszarze ma dla GDDKiA i podatników kolosalne znaczenie. Nowe przepisy, w założeniu, mają ułatwić korzystanie przy budowie dróg z materiału powstałego w wyniku rozbiórki czy remontów tras. Tym samym stanowić jedną z podstaw realizacji założeń gospodarki o obiegu zamkniętym w branży drogowej. Zastosowanie destruktu jako substytutu nowego materiału w kilkuletniej perspektywie wygeneruje znaczne oszczędności. W tym celu dążymy do tego aby destrukt asfaltowy w maksymalnym stopniu zagospodarować na inwestycji, na której został pozyskany. Otrzymaliśmy już kilka decyzji zezwalających na ponowne wbudowanie destruktu asfaltowego m.in. w woj. podkarpackim, pomorskim, mazowieckim, opolskim czy lubuskim.
Komentarze