PAP MediaRoom: Wywiad z prezesem Holcim Polska Maciejem Sypkiem
Maciej Sypek, prezes Holcim Polska: niezbędny będzie dostęp do tanich i niskoemisyjnych źródeł energii oraz stworzenie mechanizmu różnicowego.
W lutym, po 28 latach funkcjonowania pod marką Lafarge, firma zmieniła swoją nazwę na Holcim. Co stoi za tą zmianą?
Maciej Sypek: Jest to kolejny element naszej transformacji. Dzięki tej strategicznej zmianie rozszerzyliśmy zakres oferowanych produktów i rozwiązań dla zrównoważonego budownictwa.
Holcim, w tym Holcim Polska, ma ambicje redukowania śladu węglowego w całym łańcuchu wartości produkcji i na każdym etapie życia budynku. Tylko w ciągu ostatnich czterech lat obniżyliśmy całościowe emisje o blisko 400 tys. ton CO2. Zrobiliśmy to, wykorzystując różne narzędzia: paliwa alternatywne, w tym biomasę zamiast węgla, więcej składników mineralnych i surowców ubocznych w składzie cementu, aby zastąpić kamień wapienny, który generuje procesowe emisje CO2, wykorzystujemy też coraz więcej energii z OZE, w zeszłym roku było to 60 proc.
Transformacja nie tylko przyspiesza naszą dekarbonizację, ale to również odpowiedź na wyzwania związane z wdrażaniem Europejskiego Zielonego Ładu i potrzebą dekarbonizacji polskich miast.
Dziś dużo mówi się o roli przemysłu w zielonej transformacji Unii Europejskiej - jakie powinny być spełnione warunki, aby przemysł faktycznie stał się zrównoważonym i bardziej konkurencyjnym?
M.S.: Wszystkie rozwiązania, które wdrażamy jako Holcim, rozpatrujemy w dwóch wymiarach: środowiskowym i kosztowym. Jednocześnie wszystkie projekty są realizowane z uwzględnieniem perspektywy długoterminowej. Redukcja śladu węglowego wymaga pionierskich rozwiązań technologicznych, a to wymaga czasu - weryfikacji już przyjętych rozwiązań, opracowania instrumentów wsparcia oraz przemyślanych regulacji. Kluczowy jest również rozwój technologii oraz dostępność i realizacja inwestycji. To proces, który trwa i na który trzeba pozyskać finansowanie. Wprowadzanie zmian wynikających z przepisów wymaga odpowiedniego zabezpieczenia.
Dlatego niezbędne jest wdrożenie regulacji i instrumentów wsparcia: m.in. ulgi dla firm inwestujących w dekarbonizację, mechanizmy stabilizujące ceny energii i paliw, zwiększenie OZE w miksie energetycznym oraz wsparcie zrównoważonych produktów np. poprzez odpowiednie zapisy w zamówieniach publicznych.
Patrząc na Polskę, zielona transformacja wydaje się szczególnym wyzwaniem, zwłaszcza w przypadku sektorów energochłonnych. Jednak widzimy, że już teraz wiele firm dekarbonizuje zarówno swoją produkcję, jak i docelowe produkty.
M.S.: W ciągu ostatnich trzech dekad polski sektor cementowy zmniejszył poziom emisji o ponad 30 proc. Stało się to m.in. dzięki inwestycjom w zakłady i w zaawansowane technologicznie rozwiązania. Jako Holcim w modernizację zakładów zainwestowaliśmy już ponad 3,5 mld zł oraz zredukowaliśmy nasze emisje o 50 proc. od początku działalności w Polsce.
Naszym celem jest dalsza redukcja i osiągnięcie zerowej emisji netto do 2050 r., dlatego w zakładach w całej Europie wdrażamy rozwiązanie CCS/U, które jest niezbędne do eliminacji emisji procesowych. Rozwój takich innowacyjnych technologii wymaga jednak skoordynowania prac na wielu płaszczyznach, a do tego są potrzebne odpowiednie regulacje i instrumenty wsparcia. Dla wdrożenia CCS ważnym elementem jest skrócenie łańcucha dostaw po to, by można było magazynować dwutlenek węgla nie tylko na Morzu Północnym, ale gdzieś bliżej, np. na Bałtyku.
Konieczne jest również zabezpieczenie firm przed wzrostem kosztów energii elektrycznej oraz cenami uprawnień do emisji ETS. Niezbędny będzie tutaj dostęp do tanich i niskoemisyjnych źródeł energii oraz stworzenie mechanizmu różnicowego kompensującego różnicę w cenie emisji, która jest trudno przewidywalna.
Liczymy, że wieloletnie inwestycje w kierunku innowacji technologicznych, wykształcone kadry i nowatorskie podejście posłużą jako dobry punkt wyjścia, szczególnie w kontekście przyszłej prezydencji Polski w Radzie UE i przyspieszenia transformacji sektorów energochłonnych.
Komentarze