To już koniec nielegalnie działającej żwirowni
Aktem oskarżenia zakończyło się trwające blisko dwa lata dochodzenie przeciwko dwójce przedsiębiorców nielegalnie wydobywających żwir z Wisły w Broszkowicach. W tym czasie skrupulatnie zbierali dowody i przesłuchali niemal pół tysiąca osób w sprawie działalności nielegalnej żwirowni. Wobec oskarżonych zastosowano dozory policyjne, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe. Za popełnione czyny grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Duet z Krakowa wykorzystując różnego rodzaju luki prawne, wbrew obowiązującym zakazom wydobywali kopaliny z koryta rzeki. Śledztwo wykazało również, że dopuścili się naruszeń praw pracowników i narazili na duże straty Skarb Państwa.
- Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej pod nadzorem prokuratora, przez blisko dwa lata prowadzili skomplikowane śledztwo przeciwko przedsiębiorcom, podejrzanym o prowadzenie na terenie powiatu oświęcimskiego nielegalnej działalności polegającej na wydobyciu i sprzedaży żwiru – informuje rzecznik oświęcimskiej policji Małgorzata Jurecka.
- Prowadzący postępowanie wykazali się bardzo dużym zaangażowaniem, skrupulatnie zbierając dowody i przesłuchując w tej sprawie blisko pół tysiąca osób. Z poczynionych ustaleń i zebranych dowodów wynikało również, że żwirownia swoją działalnością zmienia strukturę wałów i koryta jednej z rzek, co mogło wpłynąć na wzrost zagrożenia powodziowego dla mieszkańców kilku miejscowości – dodaje.
Przy okazji okazało się, że przedsiębiorcy zatrudniali pracowników nie odprowadzając obowiązkowych składek ubezpieczeniowych i zdrowotnych, a także narazili Skarb Państwa na straty mogące sięgać blisko miliona złotych.
Źródło: www.naszoswiecim.pl