Otwór strzałowy w dwa tygodnie
prof. zw. dr hab. inż. Artur Bęben
AGH Kraków
Patrząc na szybki rozwój techniki wiercenia w kamieniołomach trudno jest zapomnieć lata 50. XX w., kiedy wprowadzenie wiertnicy linowo-udarowej URALEC BU-20-2 było szczytowym osiągnięciem w mechanizacji procesu urabiania w kamieniołomach.
W tamtych powojennych latach wzrastające tempo eksploatacji odkrywkowej spowodowało gwałtowny wzrost wydobycia surowców skalnych, a więc i konieczność przyśpieszenia prac wiertniczych do wykonywania otworów strzałowych, bowiem skały zwięzłe i bardzo zwięzłe urabiane były materiałem wybuchowym umieszczanym w tychże otworach. Prace wiertnicze były jednym z najważniejszych czynników w całości przedsięwzięć górniczo-eksploatacyjnych, a ich znaczenie szczególnie silnie uwidoczniło się przy urabianiu skał bardzo zwięzłych. Dziś kopalnie eksploatujące skały zwięzłe i bardzo zwięzłe dysponują wysokowydajnymi maszynami wiertniczymi, warto przeto przypomnieć i ukazać ich pracę na przestrzeni lat 50. XX wieku. Wtedy to,
przy zakładanych coraz większych rocznych planach wydobycia, powszechne stały się postulaty intensywniejszych robót wiertniczych, z czym wiązało się szybkie wprowadzanie wiertnic i przygotowanie ich do kompleksowej mechanizacji prac wydobywczych.
Autor: prof. zw. dr hab. inż. Artur Bęben, AGH Kraków
Cały materiał znajdą Państwo w magazynie "Surowce i Maszyny Budowlane" 2/2013 zamów prenumeratę w wersji elektronicznej lub drukowanej |