W trudnych sytuacjach gramy do jednej bramki, wywiad z Markiem Michalskim, Dyrektorem Cementowni Kujawy
O pierwszych miesiącach pracy na nowym stanowisku, zespole pracowników, a także o wyzwaniach, które stoją przed Cementownią Kujawy, opowiada jej dyrektor Marek Michalski.
Od sierpnia 2018 r. objąłeś stanowisko Dyrektora Cementowni Kujawy, ale z firmą Lafarge jesteś związany o wiele dłużej.
To wielkie wyróżnienie i zaszczyt, że powierzono mi kierowanie tak dużym zakładem produkcyjnym, zwłaszcza że jest to bardzo mi bliska Cementownia Kujawy. Mam tę ogromną satysfakcję, że pracuję w Cementowni od samego początku istnienia Lafarge w Polsce, łącznie z okresem poprzedzającym pod szyldem KCW Kujawy od 1994 r. To już za chwilę 25 lat.
Dzięki długoletniej pracy w przemyśle cementowym mam możliwość oceny kondycji tego zakładu z perspektywy wielu lat. Od tego czasu zmieniło się bardzo wiele od technologii wypału klinkieru z metody mokrej na suchą, automatyzacji procesów, ale największą zmianą jest nasza świadomość w podejściu do pracy.
Pracowałem jeszcze w Cementowni, która produkowała klinkier na starych piecach metodą mokrą. W latach 2000–2003 byłem w zespole inwestycyjnym, który wybudował zakład z nowym technologicznie piecem i urządzeniami towarzyszącymi do produkcji cementu. Od tego momentu rozpoczęła się moja wielka zawodowa przygoda pracy w nowoczesnej Cementowni. Pracowałem na różnych stanowiskach w firmie, także poza granicami naszego kraju, ale nigdy nie liczyłem, że zostanę dyrektorem Cementowni Kujawy.
Jak oceniasz swoje pierwsze miesiące pracy jako dyrektor Cementowni?
Pierwszy miesiąc na nowym stanowisku był trudny. Spotkały nas przeszkody, które wymagały dużej mobilizacji całego zespołu, ale wyszliśmy obronną ręką i finalnie uruchomiliśmy zakład. Mówi się, że „co cię nie zabije, to cię wzmocni” i faktycznie tak jest. Pierwsze tygodnie pokazały mi, jak ważna jest praca zespołowa. Doceniam, że w trudnych sytuacjach „gramy do jednej bramki” i dużo zawdzięczamy wsparciu i współpracy służb handlowych, logistyki, działu planowania i przede wszystkim Cementowni Małogoszcz, która była wsparciem dla Cementowni Kujawy w dostawach klinkieru. Bardzo doceniam mój aktualny zespół pracowników i jestem głęboko przekonany, że są olbrzymią wartością Cementowni Kujawy. Nasza firma jest bardzo zorientowana na klienta i całkowicie podzielam ten pogląd – to bardzo dobre biznesowe podejście. Jednocześnie zgadzam się ze słowami Richarda Bransona, który powiedział, że „jeśli zadbasz o swoich pracowników, oni zatroszczą się o klienta”. Przejąłem funkcję zarządzania Cementownią Kujawy po poprzednikach, którzy wiele zrobili dla rozwoju Cementowni Kujawy. Poprzeczka jest wysoko podniesiona, ale wierzę, że nie zawiodę i poprowadzę Cementownię i pracowników tak, abyśmy wspólnie mieli satysfakcję dobrze wykonanej pracy.
Opowiedz o zespole Cementowni – jak współpracuje Ci się z pracownikami?
Pracuję z zespołem profesjonalistów, pracowników zaangażowanych i oddanych tej firmie – ja to wiem, bo ja ich znam – wiele uczę się od nich. Przyznaję, że miałem wiele wątpliwości i obaw, czy moi wieloletni współpracownicy przyjmą mnie jako swojego szefa – podobno najtrudniej rządzić wśród swoich. Po pierwszych miesiącach pracy muszę przyznać, że moje obawy były nieuzasadnione. Pracujemy na zasadach partnerskich, rozwiązujemy codzienne operacyjne problemy, a zespół po raz kolejny pokazał wielka klasę w zakresie akceptacji, pomocy i wspólnej pracy.
Po pierwszych miesiącach kierowania zespołem jestem przekonany, że właśnie zespół, który już wielokrotnie udowodnił profesjonalizm, jest zdolny do podejmowania kolejnych wyzwań w firmie.
Jak podsumowałbyś rok 2018? Jaki był on dla Cementowni Kujawy?
Z mojej perspektywy 2018 r. był obfitującym rokiem w sukcesy. Zakończone zostały duże inwestycje strefowe, które przyczyniły się do poprawy w kilku kluczowych segmentach naszej działalności. Poprawiliśmy kontrolę nad jakością naszych produktów, uruchamiając automatyczne laboratorium, polepszyliśmy obsługę naszych klientów odbierających cement, budując dodatkowe terminale załadunkowe, a także polepszyliśmy ekologię i środowisko inwestując w nowoczesne technologie, np. zakład produkcji paliw alternatywnych. Nie zabrakło też trudnych sytuacji i emocji, ale wspólnie pokonaliśmy trudności.
Jakie wyzwania stoją w tej chwili przed Cementownią Kujawy?
Nowy rok rozpoczęliśmy dużym wyzwaniem, jakim co roku jest zimowy remont w Cementowni. Przy prowadzonych pracach szczególną uwagę zwracamy na bezpieczeństwo zgodne z naszymi standardami pracy. Na instalacji pracuje kilkaset pracowników firm podwykonawczych i naszym obowiązkiem jest dopilnować, aby każdego dnia wszyscy bezpiecznie wrócili do domu do swojej rodziny. To nasz nadrzędny priorytet. Wierzę, że dobre przygotowanie instalacji do wypału klinkieru i produkcji cementu w remoncie zimowym i sprzyjający rynek sprzedaży cementu w Polsce będą przyczyniać się do dalszego rozwoju Cementowni Kujawy.
Komentarze