Zrównoważone budownictwo w UE: trendy i regulacje dyrektywy budynkowej
W ostatnim czasie dużo mówi się o zrównoważonym budownictwie, głównie za sprawą unijnych regulacji mających na celu ochronę środowiska oraz poprawę efektywności energetycznej budynków. Jednym z kluczowych elementów promujących zrównoważony rozwój jest dyrektywa budynkowa.
Przepisy dyrektywy i ich znaczenie
Dyrektywa budynkowa (2010/31/EU) sama w sobie nie jest nowością – została przyjęta przez Parlament i Radę Europejską 19 maja 2010 r. co zapoczątkowało nową erę w projektowaniu i budowie budynków. Dlaczego dziś temat Dyrektywy jest nadal bardzo aktualny? W marcu bieżącego roku zostały przyjęte przepisy nowelizujące Dyrektywę. Co istotne, nowelizacja zakłada, że do 2050 roku sektor nieruchomości ma stać się neutralny dla klimatu.
Czym się charakteryzuje zrównoważony budynek?
Zrównoważony budynek to taki budynek, który charakteryzuje się dbałością o środowisko naturalne oraz oszczędną gospodarką surowcami przez cały cykl budowlany. Szczególnie ważne jest ograniczenie zużycia wody i energii oraz minimalizacja wpływu materiałów budowlanych na środowisko przy jednoczesnym zachowaniu wysokiego komfortu mieszkańców.
Założenia i kluczowe elementy dyrektywy dotyczącej budownictwa
Dyrektywa obejmuje szereg kluczowych zmian mających na celu poprawę efektywności energetycznej budynków. Jednym z głównych postanowień jest wprowadzenie obowiązku posiadania ważnego świadectwa charakterystyki energetycznej przez budynki, co stanowiło znaczącą zmianę dla właścicieli nieruchomości.
Dyrektywa promuje również zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii takich jak fotowoltaika, turbiny wiatrowe i przepływowe. Istotnym elementem jest wycofanie pieców gazowych i kotłów na węgiel.
Polska, podobnie jak inne kraje członkowskie Unii Europejskie, zobowiązana jest do wdrożenia dyrektywy, co spowoduje konieczność przeprowadzenia remontów mających na celu zastosowanie narzuconych przez Unię Europejską rozwiązań energooszczędnych. Nowelizacja budzi duże emocje w przestrzeni publicznej, z uwagi na prognozowane wysokie koszty związane z jej realizacją. Koszty te będą musiały ponieść spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, a także indywidualni właściciele budynków, przy ewentualnym wsparciu ze strony samorządów czy programów rządowych (o ile oczywiście takie będą wdrażane).
Komentarze