Perspektywy sektora budowlanego wymagają od zarządzających ostrożności i elastyczności – komentuje Sławomir Majchrowski, prezes Grupy Selena
Obecna sytuacja w sektorze budowlanym jest wyzwaniem dla wielu podmiotów, w tym również dla branży chemii budowlanej. W najnowszej analizie Główny Urząd Statystyczny informuje o spadku produkcji budowlano-montażowej we wrześniu 2024 roku o 9% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ta znacząca tendencja zniżkowa jest widoczna już od pewnego czasu i przeczy wcześniejszym prognozom, które okazały się nietrafione – zwraca uwagę Sławomir Majchrowski, prezes Grupy Selena
Odzwierciedla to złą koniunkturę w branży, którą podtrzymuje wciąż wysoka inflacja, wysokie stopy procentowe i koszty kredytów czy choćby brak postępu w zakresie programu „Na start”, a także niestabilna sytuacja międzynarodowa, co dotyka także naszą branżę.
Od wspomnianych czynników będą też zależne kolejne kwartały, dlatego, z tej perspektywy, prognozy koniunktury na zbliżający się 2025 r. powinny być stawiane ostrożnie. Wyjście ze spowolnienia, które obserwujemy wymagać będzie czasu, a od przedsiębiorstw elastycznego, zakładającego nawet kilka różnych scenariuszy podejścia do zarządzania. W obecnym położeniu, tylko przez odpowiednie dostosowanie działań do dynamicznie zmieniających się warunków rynkowych oraz zachowaniu ostrożności możemy zapewnić odpowiedni rozwój firmy w przyszłości.
Mówiąc o przyszłości branży nie należy zapominać o deklaracji ministra finansów o planowanym przyspieszeniu w wydawaniu środków z KPO, co może mieć znaczenie dla naszego sektora, szczególnie w kontekście infrastrukturalnym. W ustawie budżetowej na rok 2025 zaplanowano prawie 52,18 mld zł w rezerwie celowej na realizację KPO. Jednocześnie minister finansów zapowiedział, że w przyszłym roku napływ środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) podniesie wzrost PKB o ok. 0,7 - 0,8 pkt proc. Mówimy o wzroście PKB na poziomie 3,9% r/r. Są to jednak wciąż tylko założenia - oczywiście nie bez znaczenia dla sektora budowlanego - dlatego cały czas musimy obserwować rozwijającą się sytuację i na nią adekwatnie reagować.
Komentarze