Partner serwisu
09 listopada 2015

Chińczycy chcą zbudować zakład produkcyjny na wzór białostockiej firmy

Kategoria: Aktualności

Dziendobry.bialystok.pl: Niedawno białostocką firmę zajmującą się przerabianiem popiołów poelektrownianych na kruszywa budowlane odwiedziła delegacja z chińskiego koncernu przemysłowo – budowlanego. Do Białegostoku i LSA przyjechali, ponieważ zakład był monitorowany przez tzw. szpiegów gospodarczych, którzy zajmują się wynajdowaniem nowinek technologicznych. Przedstawiciele koncernu poprosili o przygotowanie koncepcji fabryki większej od tej w Sowlanach o co najmniej 20 razy.

Chińczycy chcą zbudować zakład produkcyjny na wzór białostockiej firmy

Chińska firma to potentat na azjatyckim rynku. Specjalizuje się w dziedzinie konstrukcji budowlanych, produkcji przemysłowej oraz budownictwa mieszkaniowego. Zatrudnia kilka milionów osób.

– Od razu chcieli zobaczyć nasz zakład w Sowlanach. Nasza technologia im odpowiada, bo jest modułowa i możliwa w adaptacji właściwie do każdego miejsca na ziemi. Po wszystkim, zapytali jedynie, czy moglibyśmy im zaprojektować obiekt produkujący co najmniej milion ton kruszywa rocznie. To około 20 razy więcej niż my go teraz wytwarzamy – opowiada Krzysztof Łuczaj, prezes LSA.

 

Ewentualne wejście na chiński rynek wiąże się też z innymi problemami. Wcześniej trzeba zdobyć ochronę prawną na tamtejszym obszarze. Choć firma LSA ma wiele patentów międzynarodowych, to nie chronią one jej w Azji. A w kraju, gdzie podrabiane jest dosłownie wszystko, bez należytego zabezpieczenia prawnego można pewnie podrobić także i fabrykę.

źródło: dziendobry.bialystok.pl

Fot. LSA

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ