Partner serwisu
27 czerwca 2017

Co grozi producentom wyrobów budowlanych, którzy nie posiadają krajowej lub europejskiej oceny technicznej?

Kategoria: Aktualności

Rok 2017 przyniósł kilka zmian w prawie związanym z budownictwem, szczególnie w przypadku tych przepisów, które określają sposób dopuszczenia wyrobu budowlanego do obrotu na rynku, czy też obowiązki producenta, importera, jak i sprzedawcy. Jedno na pewno się nie zmienia – ocena techniczna, nazywana do końca minionego roku aprobatą – nadal jest obligatoryjna.

Co grozi producentom wyrobów budowlanych, którzy nie posiadają krajowej lub europejskiej oceny technicznej?

Pomijając jednorazowe dopuszczenie wyrobu budowlanego do obrotu jak również produkty regionalne, jeżeli wyrób budowlany nie jest objęty normą zharmonizowaną, musi on uzyskać krajową lub europejską ocenę techniczną. Choć procedura weryfikacyjna potwierdzająca właściwości użytkowe wyrobu odbywa się na koszt producenta, certyfikacja produktu nie jest jego dobrą wolą, ale prawnym obowiązkiem, który określa m.in. Rozporządzenie UE nr 305/2011 nazywane również CPR, Ustawa z dnia 25.06.2015 r. o zmianie ustawy o wyrobach budowlanych, a także Ustawa z dnia 13.04.2016 r. o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku. Tym samym jedyny wybór jaki producent ma, to wybór między KOT a EOT, bowiem posiadanie jednej z tych ocen jest obowiązkowe. I choć nie jest to przepis obowiązujący od początku roku, wielu producentów nadal do niego się nie stosuje.

Przypadków łamania obowiązujących przepisów prawa budowlanego jest naprawdę wiele – komentuje Joanna Kamuda, pełnomocnik zarządu CDA Polska ds. Zakładowej Kontroli Produkcji – Od braku jakiejkolwiek oceny technicznej, przez błędne sporządzenie deklaracji właściwości użytkowych, aż na fałszowaniu oceny technicznej kończąc. I niestety, ale z roku na roku sytuacja ta nie ulega polepszeniu – dodaje.

Ocena techniczna nie jest dobrowolna

Posiadanie oceny technicznej dla danego wyrobu budowlanego nie ma nic wspólnego
z dobrą wolą producenta, a tym samym nie powinno być tym, co wyróżnia go na rynku. Nie jest to również przejaw troski o środowisko, czy bezpieczeństwo. Wśród producentów farb, cementów czy betonu, z pewnością częściowo za sprawą opracowanych już norm zharmonizowanych, posiadanie znaku CE na sprzedawanych produktach jest standardem i trudniej znaleźć tych, którzy go nie mają. Inaczej niestety wygląda to np. w przypadku producentów okuć do szkła hartowanego, dla których funkcjonuje stosunkowo niewiele hEN.

Normy zharmonizowane lub europejskie oceny techniczne wydane zostały do tej pory przede wszystkich dla takich grup produktów jak klamki, zamki, część zawiasów
i samozamykaczy, co najczęściej jest dość wąskim wycinkiem produkowanych przez firmę rozwiązań – komentuje Kamuda. – Niestety, ale jeśli oferowany produkt różni się albo nie spełnia zdefiniowanych w normie cech charakterystycznych nie kwalifikuje się pod nią, bowiem każda z norm zharmonizowanych dokładnie definiuje produkt, którego dotyczy. Z tego powodu nawet drobne różnie skutkują koniecznością uzyskania KOT lub EOT - podsumowuje.

Dlaczego więc nie wszyscy je mają? Powodów może być kilka, zaś pierwszym – finansowy. Krajowa ocena techniczna kosztuje od kilku do kilkunastu tysięcy złotych zaś w przypadku bezterminowej europejskiej oceny, cena ta wzrośnie do kilkudziesięciu tysięcy. Należy jednak pamiętać, że mowa wówczas jedynie o cenie uzyskania samego dokumentu, natomiast doliczyć do tego trzeba konieczność przeprowadzenia badań, które także generują dodatkowy koszt. Dotyczy to zarówno uzyskania krajowej, jak i europejskiej oceny. Ponadto pamiętając o tym, że jedna ocena techniczna dotyczy  grupy produktów o określonych parametrach, nie zaś całego asortymentu, koszt ten może dodatkowo wzrosnąć. Być może nie każdego producenta na to stać. Pojawia się jednak pytanie, czy warto zaufać temu, którego sytuacja finansowe nie pozwala na spełnienie obowiązków związanych z funkcjonowaniem na rynku budowlanym?

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ