Ocalić głazy
Kujawsko-Pomorski Park Petrograficzny oraz Muzeum Kamienia, tworzone w Kowalewie Pomorskim, to jedyne tego typu miejsca w Polsce. Ich powstanie wiąże się pasją założyciela i prezesa Fundacji „Ocalony Świat” – Tomasza Curyło, który poza prowadzeniem kopalni kruszyw ratuje przed zniszczeniem głazy narzutowe – najstarsze zabytki, jakie istnieją na Ziemi, oraz przedmioty użytkowe wykonane z kamienia.
Pasja do kolekcjonerstwa i głazów zaczęła się nietypowo, bo 33 lata temu, od monet. Wtedy to, jako drugoklasista dostałem dziesięciogroszową monetę z 1923 roku. Wówczas zainteresowałem się zbieraniem starych przedmiotów – mówi Tomasz Curyło. Starocie miały i mają dla mnie wyjątkową wartość. Są niemymi świadkami historii i za ich pomocą można poznać życie w dawnych latach. Z wiekiem uświadamiałem sobie, że jest to pasja nadająca mojemu życiu sens. Nieustannie zdobywałem coraz ciekawsze obiekty do swoich kolekcji. Były to historyczne zdjęcia, znaczki, stare monety i banknoty, dokumenty i skamieniałości. Wciąż czułem jednak niedosyt. Wszystkie moje skarby miały kilkadziesiąt, najwyżej kilkaset lat. A ja wciąż szukałem sposobu na poznanie najstarszych dziejów Ziemi.
Tomasz Curyło zaczął się więc interesować zagadnieniami z dziedziny geologii i około 2007 r. rozpoczął gromadzenie dużych głazów narzutowych o ciekawej strukturze, kształcie i barwie. Prowadzenie działalności w branży kruszyw umożliwiło pozyskanie kilku ciekawych eksponatów z własnej kopalni.
Głazy narzutowe przybyły do Polski niezwykle oryginalnym transportem lodowym ze Skandynawii i stanowią pozostałość lodowców kontynentalnych, które w epoce czwartorzędu pokrywały nasz kraj. Na powierzchni głazów możemy zobaczyć ślady transportu lodowcowego, m.in. zaokrąglone kształty, rysy i wygłady. To na podstawie głazów narzutowych wyznacza się granicę największego zasięgu lodowca na terenie Polski, czasu trwania zlodowacenia, a także kierunki ruchu lądolodu.
Po latach poszukiwań uznałem, że są to najstarsze obiekty mogące świadczyć o historii Ziemi – mówi Tomasz Curyło. Jednocześnie wzbogacałem kolekcję o obiekty architektury kamiennej. Z biegiem czasu coraz więcej osób zgłaszało się do mnie, by obejrzeć zbiór. Wtedy zrozumiałem, że powinienem podzielić się kolekcją z innymi. Poczułem potrzebę stworzenia wyjątkowego i niepowtarzalnego miejsca, czyli ośrodka geoturystycznego będącego źródłem wiedzy dla szkół, uczelni i tysięcy pasjonatów. Chcę dzielić się wiedzą i zgromadzonymi eksponatami. Znam ich wartość historyczną i naukową, dlatego uważam, że powinna być dostępna dla publiczności.
Największa kolekcja głazów
Tomasz Curyło ma się czym pochwalić. W lutym 2016 roku ustanowił rekord Polski w kategorii „Największa prywatna kolekcja głazów narzutowych o obwodzie przekraczającym 2 m”. Było ich 150 zakwalifikowanych do rekordu Polski. Mają one wagę od 1 do 20 ton. Próba polegała na fakcie stwierdzenia przez sędziego ilości głazów narzutowych, których obwód w najszerszym miejscu przekracza 2 m. Według oceny sędziego wszystkie ze 150 zakwalifikowanych głazów spełniły wytyczne. Rekord został potwierdzony oficjalnym certyfikatem. Od tamtej pory kolekcja cały czas się powiększa.
Cały artykuł czytaj w "Surowce i maszyny budowlane" nr 4/2017
Fot.: pl.freeimages.com