Rogoźnica zrobi milion
Zakład w Rogoźnicy kilkukrotnie zmieniał właścicieli. Sześć lat temu nabyła go firma Colas, rozpoczynając trwający do dziś proces modernizacji. W bieżącym roku produkcja ma osiągnąć tu milion ton, co oznacza trzykrotny wzrost od 2005 r.
O bieżącym roku i o przygotowaniach na mniejszy popyt w przyszłości mówi Paweł Marek, dyrektor kopalń Colas Kruszywa Sp. z o.o.
Przygotowujemy się na przyszłość
• Jest pan zadowolony z pierwszego półrocza?
Pierwsze półrocze potwierdziło nasze założenia dotyczące zapotrzebowania na kruszywa drogowe. Harmonogram realizowanych inwestycji drogowych jest bardzo napięty, co zmusza producentów kruszyw do intensyfikacji produkcji i sprzedaży, które przekładają się na osiągane rezultaty.
• Gdzie sprzedajecie kamień?
Nasz główny rynek zbytu to przede wszystkim region, w którym działalność prowadzi grupa COLAS. Ponadto dostarczamy kruszywa na prowadzone aktualnie duże projekty infrastrukturalne, np. do Dębicy na autostradę A4, Wschodnią Obwodnicę Poznania – droga ekspresowa S5, do Warszawy – na budowę Mostu Północnego.
• Podkreślił pan, że rok zaczął się bardzo dobrze, ale według wielu prognoz popyt na kruszywa ma w przyszłości spadać. Czy istotnie branżę czekają gorsze czasy?
Obecna koniunktura w branży jest wynikiem realizacji projektów infrastrukturalnych współfinansowanych środkami pochodzącymi z przeznaczonego na ten cel budżetu unijnego na lata 2007-2013. Zadania przewidziane do realizacji w ramach tego budżetu nie wyczerpują w całości potrzeb w zakresie budowy, rozbudowy czy renowacji istniejącej infrastruktury. Dynamiczny rozwój gospodarczy naszego kraju oraz wieloletnie zaniedbania w tej dziedzinie powodują, że wciąż jest wiele do zrobienia. Niestety, niepewna sytuacja finansowa na rynkach światowych i powiązanym z nimi rynku unijnym rzeczywiście wywołuje niepokój o kształt nowego budżetu na lata 2014-2020. Na dodatek należy też się liczyć z ograniczeniami w wydatkach budżetów samorządowych w związku z zakańczaniem aktualnie realizowanych projektów na EURO 2012. Biorąc powyższe pod uwagę można spodziewać się przejściowego spadku koniunktury.
• Wobec tego, jak się należy przygotować na ten spadek?
Podobnie, jak to już bywało w minionych latach w naszej branży, jest to nieustająca praca nad optymalizacją kosztów, efektywnością i elastycznością profi lu produkcji, by odpowiadał na nadchodzące zapotrzebowania rynku. To też wytężona praca nad logistyką i weryfikacja rynku, by można było dotrzeć do szerszej grupy klientów.
Rozmawiał: Przemysław Płonka