Rok 2018 – szanse i wyzwania dla rynku kruszyw
W 2018 roku można spodziewać się, że rynek budowlany będzie zauważalnie rósł, podobnie jak zapotrzebowanie na kruszywa oraz cement. Jednakże są także ciemne strony tej sytuacji, takie jak np. ograniczenia związane z transportem czy trudności w dostępie do personelu.

Polski rynek budowlany znajduje się obecnie w okresie zauważalnego wzrostu koniunktury. Istotnie – bowiem o około 15% – rosła w minionym (2017) roku produkcja budowlano-montażowa, generując trochę ponad 180 mld zł. Biorąc pod uwagę przesłanki, które za tym stały, czyli wzrost inwestycji zarówno publicznych jak i prywatnych, a także silny wzrost gospodarczy w Polsce, przekraczający 5% rok do roku, można spodziewać się, że rynek budowlany będzie zauważalnie rósł także w obecnym roku. Tym bardziej, że liczba realizowanych inwestycji publicznych będzie wzrastać, przechodząc od etapu projektowania, do etapu robót budowlanych. Oceniamy, że zapotrzebowanie na kruszywa oraz cement będzie w konsekwencji rosło o kilkanaście procent rok do roku.
Z drugiej strony jednakże, coraz bardziej odczuwalne dla producentów materiałów – w tym zwłaszcza dla producentów kruszyw i cementu – będą ograniczenia związane z transportem. Wydaje się, że to one – po społu z trudnościami w dostępie do personelu oraz ze wzrostem cen innych materiałów budowlanych, zaznaczą się na obrazie rynku polskiego w bieżącym roku. Dość wskazać, że w licznych przypadkach w mijającym roku zdolności transportowe w odniesieniu do kruszyw kopalnych w regionie dolnośląskim oraz kieleckim były realizowane na poziomie 30% zamówień wykonawców, a rok 2018 może być pod tym względem nawet gorszy. Kumulacja inwestycji nie będzie zatem sprzyjać równomiernemu i zrównoważonemu wzrostowi rynku, choć nie ulega wątpliwości, że sam wzrost na poziomie kilkunastu procent rok do roku będzie solidny, co będzie sprzyjało dobrze zarządzanym i sprawniejszym przedsiębiorstwom, zarówno wykonawczym, jak i produkującym materiały budowlane.
Artykuł został również opublikowany w nr 1/2018 dwumiesięcznika "Surowce i maszyny budowlane".
Komentarze