Wypadków więcej, ale wskaźnik wypadkowości lepszy
Według GUS liczba wypadków przy pracy w 2017 roku wzrosła w porównaniu do roku 2016, to jednak zmalał wskaźnik wypadkowości. Jednak ekspertów niepokoją dane dotyczące wypadków ciężkich i śmiertelnych.

Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce w 2017 roku miało miejsce ponad 88 tys. wypadków. To jest ok. 0,5 proc. więcej niż w roku 2016. Zmalał jednak wskaźnik wypadkowości, czyli liczba poszkodowanych na 1000 pracujących - z 7,07 do 6,84. Spadek wskaźnika wypadkowości przy jednoczesnym wzroście liczby wypadków, oznacza w ubiegłym roku powstało więcej stanowisk pracy. W podziale terytorialnym kraju, najwyższe wskaźniki wypadkowości odnotowano w województwach: dolnośląskim (8,98), warmińsko-mazurskim (8,44) i wielkopolskim (8,15), najniższe w województwie mazowieckim (4,76) i małopolskim (5,16).
Gospodarka wodna i górnictwo w czołówce
Wśród najbardziej narażonych na wypadki przy pracy branż znalazły się: dostawa wody, gospodarowanie odpadami i ściekami oraz górnictwo i wydobywanie. Najniższy wskaźnik wypadkowości odnotowano w sekcji Informacja i komunikacja. Budownictwo znalazło się mniej więcej w połowie stawki. Do niedawno było w czołówce. – Fakt, że branża budowlana odnotowuje spadek liczby wypadków cieszy, jednak należy pamiętać, że specyfiką tego sektora jest stosunkowo wysoki odsetek wypadków ciężkich i śmiertelnych. Nie powinniśmy popadać zatem w przesadną euforię, aby nie uśpić czujności – przestrzega Marek Maszewski, dyrektor Działu Nadzoru SEKA S.A.
Cały artykuł czytaj na: http://www.bhp.abc.com.pl/
Komentarze