W Leśnej Grobli ma powstać żwirownia
Prywatny inwestor chce na dzierżawionej działce wybudować kopalnię odkrywkową złoża kruszywa naturalnego, w której ma być wydobywany piasek i żwir. Część mieszkańców Leśnej Grobli i Siedleczka jest jednak przeciwna realizacji tej inwestycji. Pod koniec stycznia odbyła się rozprawa administracyjna, podczas której mieszkańcy obawiali się, że żwirownia będzie powodować hałas i źle wpłynie na środowisko, a ciężarówki zniszczą istniejące drogi dojazdowe - podaje portal infokostrzyn.pl.
Żwirownia ma powstać w Leśnej Grobli, niedaleko skrzyżowania dróg prowadzących do Siedleczka i Brzeźna. Inwestycję chce zrealizować spółka Trans-Bruk, która w styczniu zeszłego roku wystąpiła z wnioskiem o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
– Inwestor chce wybudować żwirownię na gruncie dzierżawionym. W styczniu 2018 r. wystąpił z wnioskiem o wydanie decyzji. Zwróciliśmy się do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska oraz Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie o opinię i raport oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Obie instytucje stwierdziły, że nie ma potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko – mówi w rozmowie z portalem InfoKostrzyn.pl Waldemar Biskupski, zastępca burmistrza Gminy Kostrzyn.
W kwietniu zeszłego roku do burmistrza wpłynęły pisma mieszkańców z protestem dotyczącym inwestycji. Inwestor został zobowiązany do przygotowania raportu oddziaływania na środowisko, co też uczynił.
– Inwestor zapewnia, że eksploatacja prowadzona będzie przez 10 lat, po tym czasie teren zostanie zrekultywowany, pojawi się zbiornik wodny, ogólnodostępny, który będzie takim sztucznym jeziorem, jednak w to nie wierzą mieszkańcy – wskazuje wiceburmistrz Waldemar Biskupski.
Cały artykuł dostępny na portalu infokostrzyn.pl.
Komentarze