Krzysztof Suchorz: Budownictwo zareaguje z opóźnieniem
Pandemia koronawirusa – temat numer jeden, który od kilku miesięcy nie schodzi z nagłówków gazet. Wirus wpłynął na życie miliardów ludzi na całym świecie, ale i funkcjonowanie wszystkich branż przemysłu. Jakie piętno odcisnął Covid-19 na branży wydobywczej surowców skalnych? Odpowiada Krzysztof Suchorz, dyrektor generalny Linii Produktowej Kruszyw, Lafarge Polska.
- Rynek kruszyw jest mocno powiązany z rynkiem budowlanym. Czeka nas spowolnienie, ale trudno jeszcze oszacować jego skalę. Wstępne dane dotyczące PKB i rynku pracy napawają ostrożnym optymizmem – recesja powinna być w Polsce płytsza niż w innych
krajach europejskich. Niemniej powinniśmy pamiętać, że budownictwo będzie na nią reagować z pewnym opóźnieniem. Obecnie bowiem realizowane są inwestycje zak ntraktowane jeszcze przed pandemią, kluczowe więc będzie II półrocze 2020 r. Możliwe spowolnienie w branży budowlano-montażowej, a więc również kruszyw, może wpłynąć negatywnie nie tylko na jej wyniki, ale również firm transportowych, kolei, itp - dodaje Krzysztof Suchorz, który podkreśla, że sytuacja będzie zależeć od dynamiki zamówień, zwłaszcza sektora publicznego: – W przypadku prywatnych inwestycji można spodziewać się wyhamowania nowych projektów, a w przypadku publicznych – przesunięcia w ogłaszaniu i rozstrzyganiu przetargów. Dlatego cieszą deklaracje rządu o podtrzymaniu programów inwestycji infrastrukturalnych, zarówno na poziomie krajowym (np. niedawne podpisanie umów na budowę 16 odcinków szybkich tras o łącznej długości 239 km), jak i lokalnym (3,2 mld zł na drogi lokalne z Funduszu Dróg Samorządowych, program modernizacji dworców). W sytuacji czekającego nas spowolnienia gospodarczego kluczowa jest aktywność państwa w generowaniu koniunktury. Pozwoli ona firmom budowlanym odbudować portfele zamówień i poprawić płynność finansową, co jest szczególnie istotne w przypadku mniejszych podmiotów i podwykonawców. Lafarge stosuje się do wszystkich zaleceń władz, a także Grupy LafargeHolcim. Wiele procedur i obostrzeń wprowadziliśmy jeszcze przed oficjalnym lockdownem. Ograniczamy możliwość rozprzestrzenianie się wirusa między pracownikami, podwykonawcami, klientami. W tym celu rozdzielamy załogi pracujące na różnych zmianach, zmniejszyliśmy też liczbę pracowników na wydłużonych zmianach roboczych. Ograniczyliśmy bezpośrednie kontakty z klientami odbierającymi towary. Tam, gdzie to możliwe, wprowadziliśmy pracę zdalną przy wykorzystaniu nowoczesnych narzędzi technologicznych - zaznacza dyrektor generalny Linii Produktowej Kruszyw, Lafarge Polska.
k
k
Wypowiedź pochodzi z czasopisma "Surowce i Maszyny Budowlane" 2.2020
Komentarze