Wyższy poziom rekultywacji
Czy rekultywacja musi być procesem długotrwałym i kosztownym? Okazuje się, że niekoniecznie. Nowa metoda opracowana przez Lafarge i Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie nie dość, że skraca ten proces nawet do półtora roku, to jeszcze może przynieść oszczędności rzędu pół miliona złotych na jednej lokalizacji.
Innowacyjny projekt rekultywacji opracowany przez linię produktową kruszyw Lafarge w Polsce z naukowcami ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, otrzymał od Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Kruszyw (UEPG) Nagrodę Zrównoważonego Rozwoju 2013 w kategorii „rekultywacja”. Międzynarodowe jury wybrało go spośród 52 propozycji zgłoszonych z 14 krajów Europy.
Rekultywacja na miarę XXI wieku
Nowa metoda zastąpiła dotychczas stosowaną, polegająca na obsiewaniu zrekultywowanego terenu łubinem. Po raz pierwszy wdrożono ją na terenie żwirowni w Sępólnie, gdzie przyniosła nieoczekiwane rezultaty. Skąd pomysł na zmianę tradycyjnej praktyki, stosowanej niezmiennie od lat? – W 2011 r. zdaliśmy sobie sprawę, że brakuje nam trochę doświadczenia, jeżeli chodzi o kwestie środowiskowe. Dlatego wraz z zespołem naukowców z SGGW staraliśmy się odpwoeoedzieć na pytanie czy można rekultywować w sposób lepszy, szybszy, bardziej ekologiczny i tańszy. Współpraca z SGGW rozpoczęła się w roku 2009 i zaowocowała koncepcją rekultywacji dedykowaną dla złóż żwiru i piasku , opracowaną wraz z zespołem naukowców, zajmujących się na codzień zbiorowiskami leśnymi, w składzie: prof. dr hab. Tomasz Borecki, prof. dr hab. Henryk Tracz, dr hab. Roman Wójcik, oraz dr inż. Włodzimierz Buraczyk – wyjaśnia Adam Paczoska, wiceprezes zarządu Lafarge w Polsce i dyrektor zarządzający linią produktową kruszyw. – Uświadomiliśmy sobie, że warto również zasilić nasze zasoby ludzkie dodatkowym ekspertem z dziedziny środowiska. I tak rozpoczęliśmy pracę z Łukaszem Ludwisiakiem, które ze strony formy odpowiada za kwestie środowiskowe w procesie rekultywacji – dodaje Paczoska.
Cały materiał do przeczytania w magazynie "Surowce i Maszyny Budowlane" nr 1/2014
Fot. photogenica