Czy rok 2021 będzie należał do elektrowni wiatrowych? Tendencje, przewidywania, możliwości
Poziom energii generowanej z zielonych źródeł systematycznie rośnie. Ostatnie lata zdecydowanie należały do instalacji fotowoltaicznych. Przewiduje się, że w kolejnych „gorącym” tematem będzie energia elektryczna wytwarzana w elektrowniach wiatrowych. Jak rozwijają się elektrownie wiatrowe w Polsce i czy można mówić o rewolucji?
Jak się mają elektrownie wiatrowe w Polsce?
Według danych opublikowanych przez Urząd Regulacji Energetyki w czerwcu 2020 roku w Polsce pracowało ponad 1200 instalacji wiatrowych o łącznej mocy ponad 5900 MW. Najczęściej instalowane są elektrownie z turbinami o osi poziomej (HAWT), z trzema łopatami typu up-wind. Szacuje się, że stanowią one 90% rynku. Pozostałe 10% tworzą turbiny o pionowej osi obrotu (VAWT).
Jeszcze kilka lat temu przewidywano, że elektrownie wiatrowe będą rozwijały się równolegle i w takim samym tempie, co instalacje fotowoltaiczne. Jako głównych odbiorców rozwiązań wskazywano przede wszystkim rolników, małych przedsiębiorców oraz odbiorców indywidualnych.
Nie sposób jednak nie zauważyć, że fotowoltaika cieszy się większą popularnością. W rozpropagowaniu tej technologii zdecydowanie pomogły programy rządowe dla firm i osób prywatnych. Zdaniem ekspertów z Polskiego Instytutu Ekonomicznego projekt dofinansowania związany z energią wiatrową mógłby pobudzić także ten rynek.
Elektrownie wiatrowe „przegrywają” z fotowoltaiką również, jeśli chodzi o wymagania dotyczące powierzchni do zabudowy - potrzebują jej znacznie więcej. Warto mieć jednak na uwadze, że prawidłowo zaprojektowane i dobrze rozmieszczone turbiny wiatrowe (szczególnie tak, aby można było uzyskać średnią prędkość wiatru powyżej 6 m/s) mogą generować bardzo dużą ilość energii, zapewniając świetny zwrot z inwestycji. Jeśli tylko przedsiębiorca jest właścicielem sporego obszaru powierzchni odpowiadającej wymaganiom instalacji, może potraktować elektrownię wiatrową jako dobry sposób na uzyskanie dodatkowego, pasywnego dochodu. To inwestycja długoterminowa: średni okres eksploatacji elementów systemu, przede wszystkim turbin, wynosi ponad 25 lat. Świetnym rozwiązaniem są również turbiny o pionowej osi obrotu, które wymagają znacznie mniej miejsca. Z powodzeniem można budować je np. na dachach budynków firm w miastach.
Czy rynek elektrowni wiatrowych ruszy w 2021?
Z drugiej strony także w dziedzinie wykorzystywania energii z wiatru w Polsce sporo się dzieje. Inwestycje w elektrownie wiatrowe na pewno pobudzi program dofinansowania prototypu turbiny wiatrowej z lat 2018-2019. Projekt zakłada wsparcie szeregu prac dotyczących opracowania prototypu elektrowni wiatrowych opartych na modułach 0,6 kW. Zdaniem Polskiego Instytutu Ekonomicznego niedługo zobaczymy jego pierwsze owoce w postaci wprowadzenia na rynek innowacyjnej mikroturbiny przez polską firmę.
Czynnikiem, który na pewno wpływa na pobudzenie rynku odnawialnych źródeł energii jest funkcjonujący w Polsce od ponad pięciu lat aukcyjny system wsparcia wytwarzania energii z OZE. Aukcje rozstrzygnięte w latach 2016-2019 powinny zaowocować powstaniem elektrowni wiatrowych o łącznej mocy ok. 3,4 GW.
Ponadto trzeba mieć na uwadze ogólne założenia wynikające z Krajowego Planu na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030. Według nich udział OZE w całościowej puli wytwarzanej w kraju energii ma systematycznie wzrastać. Plan na 2020 zakładał wzrost o 15%, następny pułap to 17,6% w roku 2025 oraz 21% w 2030. Wielkie nadzieje pokładane są jednak nie tyle w niewielkich elektrowni wiatrowych w małych firmach czy gospodarstwach rolnych, a przede wszystkim w potężnych morskich farmach wiatrowych.
Światowy zwrot w kierunku wykorzystywania energii wiatrowej jest wyraźnie zaakcentowany. Inwestycje krajów Unii w energię z wiatru systematycznie rosną. Polska na szczęście nie pozostaje w tyle i nie tylko interesuje się zagranicznymi rozwiązaniami i technologiami, ale i opracowuje własne usprawnienia i elementy systemów, które – według tego, co zdradzają eksperci – mogą zrewolucjonizować rynek. Czy jednak wydarzy się to już w 2021 roku, czy będziemy musieli poczekać dłużej? Niestety, trudno o coś więcej niż prognozy. Te jednak są zdecydowanie pozytywne. Jeśli nie 2021, to na pewno kolejne lata będą należały do elektrowni wiatrowych.
Komentarze